Tablet dla dziecka – czy to dobry pomysł?

Tablet dla dziecka – czy to dobry pomysł?

Tablet to urządzenie, które jest obecne niemal w każdym domu. Tani, poręczny i prosty w użytkowaniu. Potrafi przykuć uwagę na wiele godzin. Bajki, gry, aplikacje, filmiki na youtube. Ogromna ilość możliwości. Dla dziecka gadżet wręcz idealny.

Od jakiego wieku i na jak długo?

Specjaliści radzą ograniczać kontakt dziecka z takimi urządzeniami jak tablet, komputer, czy telewizor. Wiek korzystania dzieci z urządzeń elektronicznych typu tablet precyzyjnie określa Światowa Organizacja Zdrowia WHO. Według zaleceń dziecko do drugiego roku życia w ogóle nie powinno mieć styczności z ekranem. Po ukończeniu drugiego roku życia tylko kwadrans dziennie. Z wiekiem, limit ten można wydłużyć do dwóch godzin w okresie wczesnoszkolnym. Należy jednak zauważyć, że są to tylko zalecenia. O ile trudno dyskutować na temat niemowlaków, u których poziom percepcji wzrokowej jest jeszcze słabo rozwinięty, to z kilkuletnimi dziećmi sprawa jest bardziej skomplikowana. Wydzielanie czasu na używanie tabletu powinno odbywać się w sposób indywidualny. Każdy rodzic, znając swoją pociechę, sam powinien postawić stosowne granice. Jeżeli widzi, że korzystanie z tabletu jest owocne, a dziecko używa gier i aplikacji przyczyniających się do jego rozwoju, może ten czas wydłużyć.

Ogromne możliwości – zalety i wady

Dzięki postępowi technologicznemu zyskujemy coraz większe perspektywy w każdej dziedzinie życia. Tablet z dostępem do internetu posiada nieskończenie wiele możliwości. Aplikacje i gry są ciekawym rozwiązaniem. Odpowiednio dopasowane do wieku z powodzeniem mogą służyć jako pomoc dydaktyczna.

Zalety gier i aplikacji:

  • większość dostępna jest za darmo (przynajmniej w podstawowej wersji),
  • stymulują rozwój zmysłów,
  • rozwijają zdolności manualne oraz muzyczne,
  • pobudzają wyobraźnię,
  • uczą empatii,
  • oswajają dziecko z językiem angielskim,
  • oglądanie ulubionych bajek i filmów,
  • angażują całą rodzinę,
  • uczą poprzez zabawę.

Choć w dobie postępu technologicznego jego gloryfikowanie wydaje się  uzasadnione, to jak każdy element rozwoju, posiada on również negatywne strony. Tablet nie jest urządzeniem idealnym i bardzo szybko można się o tym przekonać. Używany w nadmiarze może prowadzić do uzależnienia. Dzieci stają się wtedy bardziej rozdrażnione i nerwowe, a każde niepowodzenie (podczas gry) często skutkuje płaczem lub histerią. Dodatkowo mogą pojawić się problemy z zasypianiem. U maluchów, które spędzają przed ekranem tabletu dużo czasu, możliwe jest opóźnienie rozwoju mowy. Jest to coraz powszechniejsze zjawisko. Rodzice coraz szybciej zaczynają oswajać swoje pociechy z urządzeniami mobilnymi. Świat wirtualny zastępuje realny, co zmniejsza potrzebę bezpośredniej komunikacji.

Bezustanne “gapienie się” w ekran (zwłaszcza z bliskiej odległości) może prowadzić do zaburzeń wzroku. Krótkowzroczność to najczęstsza wada występująca wśród ludzi młodych. Zdaniem okulistów jej pogłębianie spowodowane jest m.in. używaniem urządzeń mobilnych. W Korei Południowej, państwie, który ma najwyższy wskaźnik nasycenia smartfonami, ponad 90% ludzi młodych cierpi na to schorzenie.

Tablety zamiast zeszytów

Rozwój technologiczny sprawił, że każda dziedzina życia ewoluowała. Jeszcze kilkanaście lat temu w klasach szkolnych centralne miejsce zajmowała tablica do pisania kredą, a o tabletach nikt nawet nie słyszał. Obecnie używa się tablic interaktywnych, a na ławkach coraz częściej zamiast zeszytów widnieją właśnie tablety.

Finlandia, która słynie z efektywnego sposobu nauczania, jest świetnym przykładem wprowadzania innowacyjności w szkolnictwie. Niektóre zmiany wywołują nawet sporo kontrowersji. Od 2016 zaprzestano tam nauki kaligrafii. Uczy się pisania długopisem pojedynczych liter, ale bez obowiązku ich łączenia. Za to już od pierwszej klasy dzieci podejmują naukę pisania na klawiaturze komputera oraz tabletach. Kwestią czasu jest, kiedy inne kraje pójdą tą samą drogą, a własnoręczne pisanie odejdzie do lamusa.

Dlaczego rodzice się wstydzą?

“Tylko teraz, normalnie nie gra”, “Dzisiaj korzysta wyjątkowo”, “Tylko dzisiaj, bo w domu nie używa”, “ Zawsze ograniczamy, ale dziś gra, bo jest chory”. Zdania, które często słyszymy w poczekalniach, szpitalach, podczas wizyty u znajomych czy nawet na placu zabaw. Jest to bezsensowne, zupełnie niepotrzebne usprawiedliwianie się. Oceniając sprawność posługiwania się tabletem widać, że dziecko ma z nim do czynienia często, a tłumaczenia mogą wywołać jedynie uśmiech na twarzy. Być może jest to wynikiem potrzeby konkurowania, jaka wytwarza się między rodzicami. Dziwne tylko, że korzystanie z tabletu jest postrzegane w tej sytuacji jako coś złego. Kto jak kto, ale pokolenie milenialsów doskonale powinno zdawać sobie sprawę z tego, jaką rolę w naszym życiu pełni technologia. Powinni zdawać sobie sprawę, że nie uchronią swojego dziecko przed światem internetu- facebooka, instagramu itp. Korzystanie z tabletu i innych urządzeń mobilnych jest już od najmłodszych lat nieodzowną częścią życia. Jest to pewien rodzaj kultury. Główna cecha charakterystyczna ówczesnej cywilizacji. Rozwoju technologicznego nie da się zatrzymać.

Sami zdecydujmy – kiedy dać dziecku tablet, na jak długu i w jakich okolicznościach. Nie przejmujmy się opiniami innych, a sami nie oceniajmy i nie krytykujmy. Róbmy to, co uważamy za słuszne.

Podziel się z nami swoją opinią

Dodaj Odpowiedź

inReview.pl | Recenzje i rankingi produktów oraz usług
Logo
Enable registration in settings - general